Po raz kolejny do współpracy zaproszono agencje doradztwa personalnego (do paneli odbywających się w Gorzowie Wielkopolskim, Nowej Soli oraz Zielonej Górze), które to uzupełniły swoją wiedzą informacje o branżach, w których pracodawcy nie korzystają z usług publicznych służb zatrudnienia do pozyskania pracobiorców.
Wyniki dla województwa lubuskiego
Lista z zawodami deficytowymi jest dłuższa niż w latach ubiegłych i obejmuje 60 pozycji z listy 167 zawodów przyjętych do badania. Natomiast w kategorii zawodów zrównoważonych – 95 zawodów. Podobnie jak w roku ubiegłym żaden zawód nie został określony jako nadwyżkowy.
W tym roku zawody zostały pogrupowane w 10 branż: budowlana, transportowa, gastronomiczna, medyczna, techniczno-przemysłowa, usługowa, finansowa, informatyczna oraz związana z edukacją i o charakterze pracy socjalnej/ opiekuńczej.
Lokalne rynki pracy w województwie różnią się od siebie zarówno liczbą zawodów w poszczególnych grupach (nadwyżkowe, deficytowe, zrównoważone), jak i wchodzącymi w ich skład zawodami. Najwięcej zawodów deficytowych odnotowano w powiecie gorzowskim grodzkim i nowosolskim (po 89 zawodów) oraz gorzowskim ziemskim (88 zawodów), natomiast najmniej w powiecie świebodzińskim (8 zawodów). W przypadku zawodów nadwyżkowych najwięcej wskazano w powiecie międzyrzeckim (powyżej 10 zawodów), z kolei w krośnieńskim, słubickim, strzelecko–drezdeneckim i żagańskim nie wystąpił żaden zawód nadwyżkowy.
Biorąc pod uwagę poszczególne zawody z grupy deficytowych, braku pracowników we wszystkich powiatach należy spodziewać się, podobnie jak w roku poprzednim, wśród kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych oraz spawaczy (w roku ubiegłym zawód deficytowy w 13 powiatach). Spowodowane jest to brakiem uprawnień i doświadczenia zawodowego oraz wymogiem posiadania karty kierowcy.
Kolejnymi najczęściej pojawiającymi się w deficycie profesjami (w 13 powiatach) będą elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy (w poprzednim roku zawód deficytowy w 12 powiatach); murarze i tynkarze (poprzednia edycja – deficyt w 10 powiatach) oraz operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych (deficyt w 10 powiatach).
W tym roku zawody zostały pogrupowane w 10 branż: budowlana, transportowa, gastronomiczna, medyczna, techniczno-przemysłowa, usługowa, finansowa, informatyczna oraz związana z edukacją i o charakterze pracy socjalnej/ opiekuńczej.
Lokalne rynki pracy w województwie różnią się od siebie zarówno liczbą zawodów w poszczególnych grupach (nadwyżkowe, deficytowe, zrównoważone), jak i wchodzącymi w ich skład zawodami. Najwięcej zawodów deficytowych odnotowano w powiecie gorzowskim grodzkim i nowosolskim (po 89 zawodów) oraz gorzowskim ziemskim (88 zawodów), natomiast najmniej w powiecie świebodzińskim (8 zawodów). W przypadku zawodów nadwyżkowych najwięcej wskazano w powiecie międzyrzeckim (powyżej 10 zawodów), z kolei w krośnieńskim, słubickim, strzelecko–drezdeneckim i żagańskim nie wystąpił żaden zawód nadwyżkowy.
Biorąc pod uwagę poszczególne zawody z grupy deficytowych, braku pracowników we wszystkich powiatach należy spodziewać się, podobnie jak w roku poprzednim, wśród kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych oraz spawaczy (w roku ubiegłym zawód deficytowy w 13 powiatach). Spowodowane jest to brakiem uprawnień i doświadczenia zawodowego oraz wymogiem posiadania karty kierowcy.
Kolejnymi najczęściej pojawiającymi się w deficycie profesjami (w 13 powiatach) będą elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy (w poprzednim roku zawód deficytowy w 12 powiatach); murarze i tynkarze (poprzednia edycja – deficyt w 10 powiatach) oraz operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych (deficyt w 10 powiatach).