Wczoraj (27 bm) w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Zielonej Górze odbyło się spotkanie przedstawiciela Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej w Krośnie Odrzańskim z pracownikami powiatowych urzędów pracy, dotyczące migracji zarobkowej cudzoziemców.
Chor. SG Rafał Szymczyk, starszy specjalista do spraw migracji prosił przedstawicieli urzędów pracy o zwrócenie uwagi na firmy, które nadużywają procedury rejestracji oświadczeń o zamiarze powierzenia wykonywania pracy cudzoziemcom. Oświadczenia te potrzebne są im do otrzymania wizy wjazdowej do Polski. Polscy pracodawcy nie zawsze wydają oświadczenia zgodnie z przeznaczeniem.
Z danych Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, która swym zasięgiem obejmuje województwa: lubuskie, dolnośląskie i wielkopolskie, wynika że 98% oświadczeń dotyczy Ukraińców. 45 firm w I półroczu tego roku zarejestrowało powyżej 200 oświadczeń. Łącznie dla 22 817 osób, z czego 11 403 wjechało do Polski, ale tylko 6 993 dotarło do pracodawców. 39 % cudzoziemców gdzieś znika.
Z danych Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, która swym zasięgiem obejmuje województwa: lubuskie, dolnośląskie i wielkopolskie, wynika że 98% oświadczeń dotyczy Ukraińców. 45 firm w I półroczu tego roku zarejestrowało powyżej 200 oświadczeń. Łącznie dla 22 817 osób, z czego 11 403 wjechało do Polski, ale tylko 6 993 dotarło do pracodawców. 39 % cudzoziemców gdzieś znika.
W województwie lubuskim w I półroczu 2015 r. dziewięć firm zarejestrowało powyżej 200 oświadczeń. Niektórzy pracodawcy rejestrują po kilkaset oświadczeń dla cudzoziemców, a do pracy przyjmują po kilkadziesiąt osób. Tłumaczą to tym, że z osób deklarujących chęć podjęcia pracy i tak przyjedzie 5- 10 %. Udaje się jednak udowodnić, że oświadczenia są opłacane i wykorzystywane do innych celów niż praca, czyli - krótko mówiąc - dochodzi do przestępstwa.