Od wielu lat styczeń jest miesiącem, w którym bezrobocie - mniej lub bardziej - rośnie. I nie inaczej jest w tym roku. W styczniu br. odnotowano wzrost liczby bezrobotnych o 2093 osoby, tj. o 8,5% (w analogicznym miesiącu 2017 r. wzrost wynosił 1452 osoby). Liczba bezrobotnych kobiet zwiększyła się o 944, a mężczyzn o 1149 osób.
Na koniec stycznia br. w rejestrach było 26 698 osób. W stosunku do stycznia 2017 r., liczba bezrobotnych jest jednak mniejsza o 7121 osób (o 21,1%).
W styczniu 2018 r. liczba bezrobotnych zwiększyła się we wszystkich powiatach województwa lubuskiego. Najbardziej znaczący wzrost odnotowano w powiecie żarskim – o 251 osób, w Zielonej Górze – o 246 osób, w powiecie żagańskim – o 238 osób i Gorzowie Wlkp. – o 236 osób.
Powiatowe urzędy pracy dysponowały 4851 wolnymi miejscami pracy i aktywizacji zawodowej tj. o 1842 więcej niż w miesiącu poprzednim i o 1343 więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Według ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego (dane za grudzień 2017 r.) stopa bezrobocia w województwie lubuskim wyniosła 6,6%. Najniższa stopa była w Gorzowie Wlkp. ( 2,6%), w powiecie słubickim (3,1%), najwyższa w powiecie międzyrzeckim (12,9%).
W sześciu powiatach (na 14) stopa bezrobocia była niższa niż w kraju (6,6%), tj.: Gorzów Wlkp. - 2,6%, powiat słubicki- 3,1%,Zielona Góra - 3,4%, powiat gorzowski - 4,8%, powiat świebodziński - 5,4% oraz żarski - 6,3% .
Dane GUS pokazują też, że już w 35 polskich miastach i powiatach bezrobocie wynosi poniżej symbolicznej granicy 3,5 %, uznawanej przez ekspertów za poziom naturalny. Wśród nich jest Gorzów, Zielona Góra i powiat świebodziński. Pięć lat temu takich miejsc w kraju w ogóle nie było.
Sytuacja na lubuskim rynku pracy na koniec stycznia 2018 roku według powiatów.